Forum ManagerZone Polska

[al_bundy_]

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego mimo tylu zarejestrowanych i aktywnych użytkowników z terenu Polski,
nasza reprezentacja piłkarska w managerzone, prezentuje się tak słabo?
Nie jest to wina słabych zawodników, jest to wina złego wykorzystywania ich umiejętności na wirtualnym boisku.
W końcu nadszedł ten dzień, na który wszyscy czekali.
Ale po kolei, a najlepiej od samego początku.
Mam dla was pewną historię, możecie ją pominąć, jednak radzę przeczytać.

Nasz kandydat na selekcjonera, nie przypuszczając nawet jeszcze o tym, o czym dowiedział się za chwilę,
beztrosko się opalał(choć i tak już nie musi bo wygląda jak murzyn). Gdy tak beztrosko leżał sobie na plecach,
podszedł do niego Mojżesz i zadał pytanie dosyć poważne, ale jak dziwne:
- te jest babka?
Trochę niemrawo wypowiedziane słowa odbijały się echem i nie dawały spokoju opalającemu się człowiekowi,
który w końcu po chwili namysłu odpowiedział:
- ja śpi w chałpie
Mojżesz chwile się zastanawiał nad sensem tych słów, ale postanowił sprawdzić czy to prawda.
Po kilku chwilach, które w ten słoneczny dzień ciągnęły się niemiłosiernie,
jak kolejne odcinki mody na sukces, można było zauważyć 2 osoby żwawo podążające i niosące coś w rękach.
Podeszli do naszego czarnoskórego i zadali jak ważne i istotne pytanie, dla całej tej historii.
Ich słowa jeszcze długo brzęczały w uszach naszego kandydata, a brzmiały one tak:
- pijesz z nami te flachy, czy momy sami je obalić.
Na takie słowa nie można pozostać obojętnym. No i zaczęli pić, a wiadomo jak się kończy libacja na słońcu,
nie dokończyli jeszcze 2 flaszki 0.7 finlandii, aż tu nagle zerwał się straszny wiatr.
Wiał on z przerażającą siłą, tak jakby zaraz miała nadejść burza, lecz niebo było niezachmurzone, co nie zwiastowało deszczu.
Piasek porywany przez wiatr niemiłosiernie dawał im w kość, kiedy nagle zauważyli człowieka idącego w ich stronę.
Zadawali sobie pytanie kto to może być, lecz nikt nie potrafił udzielić na nie odpowiedzi.
Po kilku chwilach niepewności, osoba zmierzająca w ich kierunku usiadła obok nich na trawie
i w tym samym momencie wiatr przestał wiać. Jak się okazało był to mężczyzna w średnim wieku, ale nikt nie wie kto to był dokładnie.
Po kilku głębokich oddechach, w końcu nieznajomy przemówił:
- pewnie się dziwicie kim jestem? pewnie się zastanawiacie jak się tu dostałem? nie jest to istotne, ważne jest to, że zostaliście wybrani przez mego ojca, aby w końcu osiągnąć jakiś sukces z reprezentacja polski w managerzone. Szczerze? to już nie mogę patrzeć na to kalectwo i ośmieszanie się na wszystkich turniejach. Bóg daje wam dar(a może i przekleństwo), zostaliście wyznaczeni do tego trudnego zadania, ale pokładamy w was nadzieję na sukces.
Nagle znów zerwał się wiatr, a nieznany człowiek po prostu zniknął. Cała oszołomiona trójka ludzi, zastanawiała się jak to wszystko możliwe, czy to wydarzyło się na prawdę, czy było tylko kolejną halucynacją.
Wtedy nagle trzasnęło okno i nasz kandydat na selekcjonera obudził się w swoim własnym łóżku. Uznał, że był to po prostu zły sen, że to nie mogło być prawdą, lecz nagle wpadł do jego pokoju Mojżesz i opowiedział swój dziwny sen. Sen naszego kandydata i Mojżesza zgadzały się w 100%, więc postanowili poszukać babkę i zapytać się czy śniło jej się też to samo.
Zeszli po stromych schodach w dół, tam na krześle siedziała babcia, na pytanie o sen odpowiedziała beztrosko:
- skąd mam do ch*** wiedzieć? co ja wróżka, czy co? nie pamiętam. Wiem tylko że łeb mnie napi******.

Tydzień po tym zdarzeniu, nasz kandydat który istnieje w wirtualnym świecie mz, jako koks_, postanowił nie ignorować, ani tym bardziej się przeciwstawiać woli najwyższego i wyraził chęć ubiegania się o fotel selekcjonera reprezentacji polski.

A oto jego sztab wyborczy:
1. koks_
Kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. Dotąd żyjący w ukryciu, co nie zmienia faktu, że posiada on genialny zmysł, szczęście, fart, zwał jak zwał - liczą się efekty.
Kto z was doszedłby z takim składem do div3?
http://mzplayer.se/?id=0710162577
zapewne nikt, a nasz kandydat walczył w dodatku o awans, na kolejkę przed końcem był nawet liderem, ale widocznie jeszcze było za wcześnie i ostatecznie rozgrywki jako beniaminek zakończył na 4 miejscu w tabeli.
W mz gra od czerwca 2007 roku, więc już ponad 2 lata, nie jest to może oszałamiający okres czasu, ale potrzebne doświadczenie widocznie już zebrał.

2. Mojżesz(doradca taktyczny)
Jest to "nawiedzony" sąsiad koksa, w jego sztabie szkoleniowym zawsze odpowiadał za ustawienie taktyczne na boisku, tak samo będzie w reprezentacji.
Nigdy nie grał w MZ, ale po kilku "głębszych" ma takie wizje taktyczne, że głowa mała. Wysoka liga koksa, to głównie zasługa właśnie Mojżesza i jego talentu taktycznego. Gdyby jeszcze umiał się posługiwać perfekcyjnie myszką, to pewnie koks grałby teraz już w ekstraklasie i to z powodzeniem, ale że nie opanował jeszcze tej sztuki, to pozostaje na razie tylko div3.

3. Babka(Łowca talentów i pomocnik Mojżesza - koordynator jego ruchów po wypiciu alkoholu)
Jest to osoba bardzo bliska koksowi, zna ją od dziecka(bo to jego babka). Zawsze po nocach, odmawiając równocześnie różaniec przeglądała rynek transferowy w poszukiwaniu ciekawych zawodników. Ma dar który posiadają tylko nie liczni, gdy zauważa jakiś talent idący za bardzo niską cenę, po prostu modli się o to, żeby nikt nie przelicytował i tak się właśnie często dzieje. Tylko jest jeden problem. Szanowna babka ma sklerozę i często również sama zapomina zalicytować zawodnika na którym jej zależy. No cóż takie już jest życie staruszka. Jest tez opiekunką Mojżesza, codziennie razem z nim pije, aby ten nie zatracił swojego daru, wizji taktycznych. W reprezentacji będzie odpowiadała za wyszukiwanie talentów, oraz polewanie Mojżeszowi. A talent do szukania to muszę przyznać, że ma wrodzony.
W lutym zgubiła 10 groszy, potem je odnalazła, w marcu zgubiła 20 groszy, a o dziwo znalazła 50. W kwietniu nic nie zgubiła a szkoda. W maju straciła 1 złoty, następnego ranka trzymała w ręce 2 złote. Nikt nie wiem jak to się stało, lecz to co się stało w czerwcu przerosło wszystkie oczekiwania. Babka idąc do kościoła straciła 10 złotych, załamana pomodliła się, a w drodze powrotnej zauważyła walizkę pełną pieniędzy. Po przeliczeniu okazało się, że w środku jest 1 milion 2 złote i 12 groszy w banknotach. Babcia nie mogąc znieść ciężaru bogactwa postanowiła przeznaczyć 1 milion 2 złote i 11 groszy na bezdomne i niewidome myszy zamieszkujące południową afrykę i Grenlandię. Resztę pieniędzy, czyli całe 1 grosz postanowiła przelać rydzykowi z wyrazami szacunku.

4. szpaku_(osoba odpowiedzialna za młodzież)
W reprezentacji będzie odpowiadał za szkolenie młodzieży i przygotowywanie jej do gry w seniorskiej reprezentacji. Będzie tych młodych ludzi uczył jak żyć najlepiej. Cotygodniowe wypadu do pobliskiego pabu i night clubu, pozwolą jemu oraz reprezentantom kadr młodzieżowych na nabranie odpowiedniego samopoczucia przed ważnymi meczami. Ten manager posiada większe doświadczenie w managerzone od koksa, gdyż gra w nią od października 2006 roku. Kilka razy przeżywał załamanie nerwowe, a wszystko przez MZ, ale tak to jest jak się pije denaturat niewiadomego pochodzenia.

5. al_bundy_(Public Relations)
Rzecznik prasowy reprezentacji polski, odpowiedzialny za jej wizerunek na arenie polskiej i międzynarodowej. Osoba udzielająca odpowiedzi na wasze pytania. W reprezentacji będzie także głównym dostawcą koksu z chin, który jest specjalnie produkowany na zamówienie koksa. Jest to doping całkowicie legalny, żeby nie było niedomówień, został on zaakceptowany przez FIFA, UEFA i Mojżesza.

Podsumowując, koks na stanowisku trenera reprezentacji Polski, wspierany przez swój sztab szkoleniowy to gwarancja sukcesów.
Nie będziemy obiecywać gruszek na wierzbie, bo to nie realne. Obiecamy wam śliwki na sośnie(2 lata hodowania, ale w końcu się udało, a w dodatku są całkiem smaczne, nie to co gruszki)
Po prostu doświadczenie koksa w połączeniu ze zmysłem taktycznym i intuicją Mojżesza to zaiste wybuchowa mieszanka gwarantująca sukces w rozgrywkach międzynarodowych.

Oto kilka plakatów przedstawiających naszego kandydata:

na tym plakacie widzimy członków naszego sztabu naradzających się przed meczem, koksa niestety zabrakło na tym zdjęciu, ponieważ leży pijany w pobliskich krzakach.



Tu widać jaki koks jest troskliwy, Niczemu nie pozwoli się zmarnować, a tym bardziej zawodnikom reprezentacji



Już w czasach dzieciństwa, ważna dla niego była ciężka praca, trud, pot i łzy. Nauczyło go to wytrwałości i pokory.



Już nawet w kilku świętych księgach zostało wspomniane jego imię, nikt tego nie brał na poważnie, ale okazało się, że może jednak to jest zbawiciel polskiego mz.


a tu taki mały i skromny banerek na banerze po lewej stronie znajduję się siostra kandydata. Miłość rodzinna to podstawa sukcesu.


A teraz trochę powagi, no więc lecimy:

Kim jestem ?
koks jest człowiekiem? A może jednak nie? Jest z Polski? A może jednak nie? Poważnie to urodził się w Japonii, wychowywał się razem z Godzillą(wiecie wspólne zabawy w piaskownicy i nie tylko), uprawiał sumo, ale wyrzucili go bo za dużo ważył, aż całe 23 kilogramy(wiem nie powinien tyle jeść tego sushi i popijać sake). No to chyba wszystko o nim.

Co mam ja czego nie mieli inni selekcjonerzy co pomoże mi zdobyć mistrzostwo ?
Co ma koks? hmmm... dobre pytanie, on ma wszystko, szczęście, psa, siostrę, rower, rodziców, czołg w piwnicy, no i najważniejsze, ma babkę i Mojżesza(ma go ktoś jeszcze?licytacja wygrana)

Moje sukcesy czyli cudze chwalicie swego nie znacie
Sukcesy koksa, oj dużo tego było:
- 9264 miejsce na zawodach wędkarskich, na 40 uczestników
- 1 miejsce w konkursie - "kto ma większego farta niż ja"
- 1 miejsce m programie telewizyjnym - "ja i Mojżesz"
- 12 miejsce - pisali o tym nawet w radiu - w zawodach kolarskich - tour de wyspy Galapagos
było jeszcze kilka sukcesów, o wszystkich możemy usłyszeć w porannej gazecie, ale trzeba do tego posiadać bezprzewodowe kable.

Plany pracy z kadrami
W pracy z kadra zamierzamy przegrać wszystko jak leci bez wyjątku, powtarzam jeszcze raz, bez wyjątku. Nie będziemy innym przeszkadzać w odnoszeniu sukcesów. Popatrzcie na taki Kirgistan. Ten kraj posiada 5 razy lepszą kadrę niż Polska i jak z nimi wygrać? Bądźmy realistami, jasno określmy możliwości i do nich dostosujmy realne cele które można osiągnąć.
Plan A - jedna bramka strzelona w oficjalnym meczu międzynarodowym
Plan B - Jeśli się nie uda, to ucieszymy się z każdego 1 punktu
Plan c - telefon i flacha dla Mojżesza i wygrywamy wszystko jak leci, czy to z góry na dół, czy z dołu do góry.

Wnioski
Czy osoba pracująca z kadrą musi mieć na koncie jakieś klubowe sukcesy? czy to jest najważniejszy czynnik? Moim zdaniem nie, i tu tkwi sedno problemu związanego z emancypacja kobiet, hm, nie ten temat. problem tkwi w tym, że wy myślicie:
- odniósł sukces w klubie to w reprze będzie podobnie.
A szczerze to gówno prawda, takie myślenie możecie odłożyć na półkę. W tej grze nie liczy się nic oprócz szczęścia, a to niewątpliwie posiada nasz kandydat, wspierany dodatkowo przez "boskich" wysłanników jest realna szansą na sukces.(żeby nie było, doświadczenie tez posiadamy i to nie małe)
Liczymy na wasze głosy.

Jeśli macie jakieś pytania proszę kierować je bezpośrednio do mnie, czy to na księgę gości czy tutaj, czy to na forum mz

copyright all right reserved Rotfl SA 2100-2240

Pozdrawiamy wszystkich skejtów i wiewiórki lubiące pizzę

[sebaian]

Ładnie się napracowałeś

[al_bundy_]

po prostu kilka chwil
hehe xd

[xubix]

[al_bundy_]

no i niestety nasz kolarz nie otrzyma zadnego głosu, za niesłuszne zablokowanie jego drużyny :/ (pewnie jakis spisek)
no szkoda, ja sam nie lubie jeździc na rowerku, ale koks_ i szpaku_ lubia, a nawet bardzo
No niestety, takie zycie

[xubix]

a za co niby ten ban ?
i pytanie do spiskowców: czy konto zostanie odblokowane po wyborach ? bo jednak na pewno wciąż czeka na niego wierna rzesza tysiąca fanów. ?

[przestrzal]

jak w "Skazani na Shawshank " za niewinnosc hehe