Forum ManagerZone Polska Pierwsze nieoficjalne forum dla polskiej społeczności ManagerZone.com Forum istnieje od 2004-02-12 godzina: 01:56 http://forum.managerzone.pl/
Wiek: 39 Dołączył: 16 Lut 2004 Skąd: Andrzej Czuma
Wysłany: 2008-08-23, 20:40
Bramkarz reprezentacji Polski, Artur Boruc, został ukarany przez władze Celticu Glasgow grzywną w wysokości 50 tys. funtów. Powodem kary nie jest ostatni wybryk polskiego bramkarza po meczu polskiej reprezentacji z Ukrainą, ale wydarzenie jakie miało miejsce podczas przedsezonowego tournee na którym Celtic był w Holandii - informuje Daily Record.
To jest już kolejna kara dla Boruca za wybryki alkoholowe. Przed paroma dniami Polak został zawieszony przez trenera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera za incydent jaki miał miejsce po meczu Polski z Ukrainą.
REKLAMA Czytaj dalej
Trener Celticu, Gordon Strachan był wściekły na to, że Polak ponownie miał problem z alkoholem i postanowił ukarać go za incydent podczas pobytu w Rotterdamie, gdzie drużyna mistrza Szkocji grała towarzyski mecz z Feyenoordem. Boruc złamał tam narzucony przez trenera zakaz picia alkoholu w hotelu.
Dyrektor wykonawczy Celticu, Peter Lawwell wsparł decyzję Strachana, uważając, że każdy zawodnik klubu powinien zachowywać się godnie w każdym miejscu w jakim się znajdzie, gdyż reprezentuje swój klub. Stwierdził też, że grzywna jest tak wysoka, bo piłkarze na tym poziomie powinni zachowywać się odpowiedzialnie.
Tak GauchoR, poklepmy ich po plecach - wszystko jest super, pełen profesjonalizm!
Proponuje całonocne biby (o ile ich już nie ma) przed meczami eliminacyjnymi do MŚ. Niech chleją do nieprzytomność może będzie więcej świeżości w grze!
Na pewno nie wszyscy tak imprezują na zgrupowaniach, sądzę że nawet w tak rozchlanej drużynie jak Polska, jest 3-4 profesjonalistów...
_________________ "Błogosławiony człowiek, który nie mając nic do powiedzenia, nie ubiera tego w słowa"
Nie chodzi mi o naszą reprezentację, tylko ogólnie o piłkarzy i sportowców, przecież wiadomo że to też są ludzie, a nie maszyny i kiedyś muszą się bawić. No niby było to zgrupowanie kadry, ale w sumie takie jakby go już nie było - gorzej jakby to się stało przed meczem, to afera na pewno byłaby przednia.
gdybym ja zrobil sobie imprezke alkoholowa w pracy to nie dostalbym kary tylko wylecialbym z pracy dyscyplinarnie jeszcze zanim by sie alkohol skonczyl...
gdybym ja zrobil sobie imprezke alkoholowa w pracy to nie dostalbym kary tylko wylecialbym z pracy dyscyplinarnie jeszcze zanim by sie alkohol skonczyl...
No właśnie...a oni tak jak by byli w pracy...cóż...może ich to coś nauczy, a może dzięki temu Leo jakiegoś nowego talenta wynajdzie )
Wichniarek piłkarzem miesiąca. Wyprzedził... wszystkich! ;] Ale po ch.. nam taki piłkarz w reprezentacji. W ogóle zawsze byłem zwolennikiem Leo, ale ostatnio wydaję mi się, że jego powołania są na łapu-capu, nie ma jakiegoś wyraźnego pomysłu i strasznie głupio argumentuje swoje powołania.
Leo napisał/a:
Gdybym powołał Wichniarka, to wszyscy by się pytali, gdzie jest Brożek.
Nie chcę być jakoś specjalnie złośliwy, ale moja wyobraźnia pozwala mi wykreować projekcje, w której... dam dam dam... OBAJ są powołani!
Wojciech Łobodziński, Rafał Boguski, Łukasz Piszczek, Jacek Krzynówek, Euzebiusz Smolarek, Jakub Błaszczykowski -> całkiem pokaźna liczba piłkarzy, grających przeważnie na skrzydle, bądź jako cofnięci napastnicy. Na prawdę nic by się nie stało, gdyby zamiast np. grającego piach Łobodzińskiego wziąć Wichniarka...
Kolejną ciekawą dla mnie sprawą jest powołanie Saganowskiego. Akurat do tego powołania nic nie mam[przyjmując, że Wichniarek nigdy nie zagra w reprezentacji], bo jest to chyba najlepszy wysunięty napastnik wraz z Brożkiem. Ale nie o to tu chodzi... Po co jest lista rezerwowa, skoro ściągany awaryjnie piłkarz nawet na niej nie figuruje? Po cholerę jest tam wpisywany Zahorski?! Co więcej, mogę się założyć, że w przypadku kontuzji Pawła Brożka w ataku zagra właśnie Sagan, a nie wcześniej powołany Lewandowski. Kto mi wytłumaczy, w którym miejscu jest tutaj logika?
Ja to sie dziwie od kilku lat, dlaczego Wichniarka sie nie powouje, od czasow gry w Widzewie bardzo mi kibicowalem, wtedy z takim sciagaczem na nadgarstku w kilku meczach w reprze wystapil na skrzydle jakos i zawsze fajnie do srodka schodzil. dlaczego jednak trenerom sie to nie podobalo to nie wiem. Takiej gry wymaga nowoczesny futbol - widocznie wteyd byl zbyt nowoczesny, a teraz uwazaja go za hmm..zbyt wypalonego? ;]
_________________ ...nawet żyrafę, gdy przyciśnie bieda i tylko jeża przelecieć się nie da!
Nie oglądam ostatnio Bundesligi, więc ciężko mi powiedzieć cokolwiek o jego grze, ale samo to że został piłkarzem miesiąca budzi respekt - popatrzcie jacy w Bundeslidze grają piłkarze, chociażby w Bayernie. Gdybym był selekcjonerem to na pewno powołałbym go na mecze ze Słowenią i San Marino i swoją szansę by dostał, ale nim nie jestem więc 'trudno się mówi'. Podobno już nie chce grać pod wodzą Beenhakkera, moim zdaniem postąpił trochę głupio i nieprofesjonalnie, no ale taką podjął decyzję i pozostaje tylko rozkładać ręce.
Wiek: 39 Dołączył: 16 Lut 2004 Skąd: Andrzej Czuma
Wysłany: 2008-09-06, 19:00
pod wodza L.B. zagralismy bdb mecz z Portugalia, dobry z Czechami i zenujace spotkania z pozostalymi rywalami. NA ME 08 znalezlismy sie po pierwsze dzieki szczesciu po drugie dzieki bramkarzom, ktorzy ratowali tym cepom dupe Dzisiaj biegal Blaszczykowski, reszta sie przygladala. Ten cep, znowu powoluje jakies swoje wynalazki i coraz bardziej mnie denerwuje.
No i dzisiaj kolejny arcy-trudny mecz. Gdzieś nawet wyczytałem, że piłkarze z San Marino(~30k obywateli) mają niezły ubaw słysząc z jakim dystansem mówią o nich Polacy. Kurtuazja mi nie przeszkadza, byle tylko nasi piłkarze nie zagrali na boisku tak, jak się wypowiadają poza nim.
W zasadzie nie wiem już, co myśleć o Benhakkerze. Z jednej strony strasznie mnie denerwują jego poczynania takie jak brak powołań dla Wichniarka i Jelenia a już szczytem bezczelności była jego dzisiejsza wypowiedź podczas konferencji, w której pozwolił sobie na następujące słowa:
Cytat:
„Fucking Wichniarek and fucking Jeleń”
To aż razi w oczy, osobiście trzepnąłbym go poważnie po kieszeni na miejscu PZPN'u, żeby w końcu ktoś mu pokazał, że Bogiem nie jest i wszystkiego mu nie wolno. Ale jak w niego patrzy prezes - każdy wie.
Z drugiej strony jednak póki piastuje stanowisko selekcjonera, to nie powinno się go co chwile atakować, bo to psuję atmosferę w drużynie. Nie mówię tu już o ludziach pokroju pana Janka Tomaszewskiego sugerującego deportację Benhakkera, co do których pełni władz umysłowych przekonany nie jestem, ale bardziej o typach leśnych dziadków jak Koźmiński, który odzywa się na tematy wewnątrz drużynowe nie pytany czy debilnych dziennikarzy Polsatu Sport. Szczególnie Ci drudzy ostatnio przeprowadzają sporą ofensywę anty-benhakkerowską. Kto wie, może niedługo Borek czy Kołtoń będą chcieli ubiegać się o posade selekcjonera?
Cytat:
W związku z pojawiającymi się ostatnio w mediach informacjami o mojej rzekomej rezygnacji z gry w reprezentacji Polski pragnę stanowczo zaznaczyć, że nigdy z występów w drużynie narodowej nie zrezygnowałem i nie zrezygnuję.
Gra dla Polski, barw mojej ojczyzny była, jest i zawsze pozostanie dla mnie największym zaszczytem. Będę więc robił wszystko co w mojej mocy, by reprezentować kraj w rozgrywkach międzynarodowych, jeśli oczywiście tylko zdrowie mi na to pozwoli.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przy obecnym selekcjonerze reprezentacji Polski - Leo Beenhakkerze niezmiernie trudno mi będzie spełnić moje marzenie występów w narodowych barwach, gdyż zwyczajnie nie pasuję temu trenerowi do koncepcji, o czym niestety nigdy nie raczył mi wprost powiedzieć.
Święcie jednak wierzę, że będę miał jeszcze niejedną okazję udowodnienia swojej przydatności do gry w drużynie narodowej i potwierdzenia powyższych słów.
Z wyrazami szacunku
Ireneusz Jeleń Auxerre
W tym momencie Irek urósł niesamowicie w moich oczach. Szkoda tylko, że Wichniarek nie zrozumiał dla kogo się gra. Czy dla Leo czy dla kibiców. Trudno - jego wybór.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
Dzisiaj biegal Blaszczykowski, reszta sie przygladala. Ten cep, znowu powoluje jakies swoje wynalazki i coraz bardziej mnie denerwuje.